Przyznam szczerze, że samodzielna nauka języka włoskiego szła dość opornie :). Po pewnym czasie zdecydowałem się wybrać na kurs językowy - https://lincoln.edu.pl/warszawa/ na którym opanowałem wszystkie podstawy językowe. Do samodzielnej nauki polecam różne metody np. naukę poprzez językowe programy multimedialne lub filmy po włosku.
Moim zdaniem jest bardzo trudny i chociaż uczę się 3 języków obcych jednocześnie to mam wrażenie, że włoski sprawia mi najwięcej trudności. Uczę się sporo, czytam ksiażki, korzystam ze słowników, rozmówek, fiszek, a także czytam blog o tłumaczeniach http://www.biuroagata-tlumaczenia.pl/, ale jak angielski i niemiecki są dla mnie dość proste i przyjemne w nauce tak włoski idzie opornie. Jednak moją ambicją jest zostać tłumaczką i musze konsekwentnie do tego dążyć. :)
Pamiętam, jak zaczynałam naukę włoskiego i pierwszą rzeczą, którą musiałam opanować, była odmiana essere. Niby prosta, ale ile razy można było się pomylić! Bez tego czasownika trudno ruszyć dalej, bo pojawia się wszędzie – w podstawowych zdaniach, czasach złożonych, a nawet w codziennych wyrażeniach. Jeśli ktoś chce się skutecznie nauczyć włoskiego, polecam Belle Parole https://belleparole.com.pl/
Przyznam szczerze, że samodzielna nauka języka włoskiego szła dość opornie :). Po pewnym czasie zdecydowałem się wybrać na kurs językowy - https://lincoln.edu.pl/warszawa/ na którym opanowałem wszystkie podstawy językowe. Do samodzielnej nauki polecam różne metody np. naukę poprzez językowe programy multimedialne lub filmy po włosku.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest bardzo trudny i chociaż uczę się 3 języków obcych jednocześnie to mam wrażenie, że włoski sprawia mi najwięcej trudności. Uczę się sporo, czytam ksiażki, korzystam ze słowników, rozmówek, fiszek, a także czytam blog o tłumaczeniach http://www.biuroagata-tlumaczenia.pl/, ale jak angielski i niemiecki są dla mnie dość proste i przyjemne w nauce tak włoski idzie opornie. Jednak moją ambicją jest zostać tłumaczką i musze konsekwentnie do tego dążyć. :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak zaczynałam naukę włoskiego i pierwszą rzeczą, którą musiałam opanować, była odmiana essere. Niby prosta, ale ile razy można było się pomylić! Bez tego czasownika trudno ruszyć dalej, bo pojawia się wszędzie – w podstawowych zdaniach, czasach złożonych, a nawet w codziennych wyrażeniach. Jeśli ktoś chce się skutecznie nauczyć włoskiego, polecam Belle Parole https://belleparole.com.pl/
OdpowiedzUsuń